niedziela, 3 marca 2013

Przygoda w aquaparku

Hej opowiem wam o "przygodzie" która spotkała mnie wczoraj (czyli w sobotę) kiedy byłam z moją koleżanką w aquaparku. W aquaparku w Sopocie (jeżeli ktoś był to będzie wiedział o co chodzi) jest taka zjeżdżalnia która się nazywa "Rwąca Rzeka" (nie bez powodu się tak nazywa) no i tam ja z moją kumpelą najczęściej zjeżdżałyśmy. Byli też tam chłopacy którzy również lubowali w tej rozrywce co my, więc często się na niej spotykaliśmy. Aż w końcu oni chyba pomyśleli że my ich śledzimy więc ten najprzystojniejszy zapytał się mnie o nr . Ja zrozumiałam że chodziło mu o nr telefonu podałam mu 1/3 mojego numeru telefonu, jednaj po krótkim namyśle koleżanka powiedziała mi że chodziło mu o nr szafki w której trzymam rzeczy. I tak oto przez takie niedomówienie już nigdy nie zobaczę ciacha z aquaparku ;(

Ps.Po "Rwącej Rzece" mam wiele otarć i siniaków ale i tak polecam bo dużo fanu.
pozdro , Aga

1 komentarz:

  1. Moja druga koleżanka wymyśliła że in chodziło o numer stanika więc już sama nie wiem .... Może ktoś z was wie o jaki numer im chodziło piszcie w komentarzach.

    OdpowiedzUsuń